piątek, 27 stycznia 2017

Zima w mieście - ostania impreza oraz nasze kino

Zapraszamy dzieci na ostatnią  imprezę ferii zimowych 2017. Szczegóły na poniższym plakacie. Dla dorosłych interesujące  filmy po zakończeniu programu dla najmłodszych. 


oraz  naszym kinie:

             godz. 16:00        ARGENTYNA, ARGENTYNA
             godz. 17:30        NAWET NIE WIESZ, JAK BARDZO CIĘ KOCHAM 

wstęp na karnety POST SCRIPTUM i wejściówki jednorazowe w cenie 10 zł 


ARGENTYNA. ARGENTYNA    Argentyna, Hiszpania, Francja  2015    reżyseria:  Carlos Saura   w: Pedro Aznar, Juan Falu



Kolejna taneczna feeria autora „Flamenco, flamenco” (2010), „Fados” (2007), „Iberii” (2005) i „Tanga” (1998) eksploruje kulturę olbrzymiego kraju będącego niegdyś hiszpańską kolonią, ale zawsze odrębną i odmienną. Mieszają się tu wpływy rdzennych mieszkańców, którzy w Andach najdłużej opierali się Hiszpanom, i licznych przybyszy z Europy, zwłaszcza Włochów, Niemców, Żydów, lecz także Polaków. Wszystko to jak na dłoni widać właśnie w tańcu, który jest przecież nie tylko gatunkiem muzycznym, ale także społeczną konwencją, metaforą relacji międzyludzkiej. Bywa, że opowiada skomplikowane historie.
Cały dokument nakręcono w studio tanecznym położonym w barwnej dzielnicy La Boca w Buenos Aires. Na scenie ustawione są zastawki i ekrany, na ich tle po kolei występują tancerze i muzycy w nieprzerwanym strumieniu numerów, łączących się ze sobą nastrojem albo także obsadą.

NAWET NIE WIESZ JAK BARDZO CIĘ KOCHAM    Polska  2016    reżyseria: Paweł Łoziński

Dwie zakłopotane kobiety, Ewa i Hania. Jak się za moment okaże, matka i córka. I mężczyzna uważnie studiujący każdy niuans w ich zachowaniu. Niezręczne uśmiechy, nerwowe przygryzanie wargi, długie szukanie odpowiednich słów – tak zaczyna się terapia w „Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham” Pawła Łozińskiego.
Dwudziestopięcioletnia Hania wydaje się opanowana, nawet nieco wycofana. Na samą myśl o spotkaniu z matką za każdym razem „czuje gulę”. Ewa z kolei swoich emocji zdaje się zupełnie nie kontrolować. Ból manifestuje płaczem, który w relacji z córką stał się szantażem. Między nimi on, profesor Bogdan de Barbaro, terapeuta…

Przyglądając się miłości, Łoziński dekonstruuje uczucie łączące rodzica z dzieckiem i zastanawia się, w jakim stopniu jest ono tożsame z poczuciem stłamszenia i chęcią manipulowania drugą osobą. Przy okazji obala też kilka stereotypów na temat terapii i terapeutów, których praca często w powszechnym wyobrażeniu sprowadzana jest do udzielania łatwych, równie uniwersalnych, co mało odkrywczych porad, jak osiągnąć szczęście.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz